

Dzisiaj wraz z Rodziną przybyła Marcelina Kolbusz, by zaprezentować
swoje projekty. Marcelina uczyła się w Liceum Plastycznym w Zakopanem w
klasie: grafika komputerowa, swą edukację pragnie kontynuować na
studiach. Woli pracować w programach graficznych, bo szybciej można
uzyskać efekt, nie trzeba np. czekać, aż wyschnie farba. Projekty
"ukazują" się Jej i "domagają" się narysowania😁😁 Słowa uznania dla
talentu !!
Jej marzeniem jest projektowanie postaci w konwencji fantazy i
wykonywanie ich w drukarce 3D, ma bardzo ambitne plany : może komiks ?,
może współpraca z twórcami gier komputerowych ? Kolekcjonuje także
lalki.....Życzymy realizacji i powodzenia, czekamy na następne spotkanie
Przyjechała do nas Agnieszka Kucharska : artystka, malarka, animatorka
wielu warsztatów dla dzieci i dorosłych.
Najpierw przemalowała buzie dzieciom na magiczne istotki /body painting
/, a potem kierując się zasadą ,że "KAŻDY POTRAFI COŚ ZROBIĆ
WŁASNORĘCZNIE" poprowadziła warsztaty z wykonywania łapaczy snów.
Aby zrozumieć działanie łapacza snów, musimy przenieść się do
indiańskiej wioski z Ameryki Południowej. To właśnie tam pewna Indianka
zrobiła dla swojego syna pierwszy łapacz snu. Stworzona przez nią gęsta
sieć sznureczków miała za zadanie filtrować sny i uwolnić malucha od
koszmarów sennych. Bardzo szybko łapaczom snów przypisano znacznie
większą moc. Indianie wierzyli, że jego obecność w domu gwarantuje
ochronę domu i jego domowników przed wszystkimi złymi mocami. /google /
Na koniec Agnieszka ubrała fantazyjnie nasze drzewo kasztanowca,
realizując swój autorski program : "Prażymy ażurem". Dziękujemy za
wspaniale spędzony wspólny czas.😁
Przyjechał do nas p. Arkadiusz Kapłon z Gorlic, który jest "człowiekiem
renesansu" : ukończył studia o systemach komputerowych i ASP. Maluje
obrazy, zajmuje się grafiką komputerową, uczy w szkole informatyki i
robotyki, prowadzi zajęcia dodatkowe w Domu Kultury dla dzieci i
seniorów, przybliżając im świat cyfrowy.
Pan Kapłon przygotował dla nas obiektywną prezentację na temat sztucznej
inteligencji czyli AI.
Doszliśmy do kolejnego przeskoku cywilizacyjnego, nic nie zatrzyma
rozwoju nauki, trzeba to zaakceptować i wyciągnąć jak największe
korzyści .W 2022 roku pisaliśmy zarys programu naszej partii Sukces dla
Ludzi Przyszłości, proponując 20-to tygodniowy tydzień pracy.
Zastanawialiśmy się, jak to wszystko się poukłada, no i proszę : mamy
AI, która w wielu dziedzinach wyręczy człowieka, ale musi być
kontrolowana i sprawdzana.
Przygotowano listę zawodów, gdzie AI szybko będzie mogła pracować :
programiści i analitycy danych, dziennikarze i copywriterzy, radcy
prawni i asystenci prawni, analitycy rynku, nauczyciele, analitycy i
doradcy finansowi,traderzy giełdowi, graficy, księgowi, pracownicy
obsługi klienta.
Cały czas trwa poprawianie algorytmów i ustawień, bo np. Chat GPT wymyśla czasami informacje, mogą być preferencje płci lub rasy przy jakiś wyborach / w Amazonie AI przyjmowała do pracy w większości mężczyzn, bo na początku istnienia tej firmy była taka sytuacja i AI wyszukała to w przeszłości /. Systemy komputerowe są coraz sprawniejsze, ale prawdziwie kreatywny i świadomy jest tylko człowiek, a empatia i odczuwanie emocji jest niemożliwe do nauczenia się przez maszyny.
Gościliśmy ponownie Martynkę Staszel z Gliczarowa, przyniosła nam swoje ostatnie pejzaże tatrzańskie. Metoda malowania widoków gór w plenerze farbami olejnymi, w jaki sposób i w jakiej kolejności - jest całkowicie wypracowana przez Nią, w szkole najczęściej pracują nad martwą naturą i portretami. Jak nam opowiadała, obraz malowany w plenerze, to historia całego dnia : rozpoczyna rano malując niebo, w południe dochodzi do malowania gór, a wieczorem wykańcza pierwszy plan, często przemalowując jeszcze elementy oświetlane przez słońce, które o tej porze inaczej wyglądają. W szkole robi specjalizację z grafiki, wycinając projekty w linoleum i odbijając wzór farbą drukarską.Na studiach będzie się uczyć aranżacji wnętrz, ale jeszcze przed Nią jedna klasa. Życzymy powodzenia !!!!
Po uczcie artystycznej bawiliśmy się w rozpoznawanie języków miłości poprzez ciekawe testy z książki :" 5 języków miłości" autorstwa Gary Chapman. Nasze uczucia możemy wyrażać poprzez : wyrażenia afirmatywne/ pochwały mają duży potencjał /,dobry czas /wspólny/, przyjmowanie podarunków,drobne przysługi i dotyk. Nie zawsze wiemy, co jest dla nas najważniejsze, takie testy pozwalają też odkryć , co się liczy dla naszych bliskich. Polecamy, będą niespodzianki !!!
Zawitali do nas : Zofia Bolechowska i nieprawdopodobny "Król Gór " : Jan Muskat z Zakopanego. Pan Jan wyszkolił dwa pokolenia taterników, wspina się nadal i ma uczniów . Wytyczył w Tatrach 120 nowych dróg wspinaczkowych, wiele z tych tras po Nim nikt nie był w stanie powtórzyć. Oglądnęliśmy sporo zdjęć dokumentujących Jego osiągnięcia, ale najbardziej nas nurtowało pytanie : jak można tak wiele osiągnąć? Pan Jan zaczął chodzić po górach, a potem wspinać się mając lat 26, bo miał lęk wysokości i chciał się go pozbyć !!!!! Wybierał sobie coraz trudniejsze trasy, czasami wychodził w zwykłym ubraniu bez sprzętu , bez zabezpieczeń !!! Wszyscy Jego uczniowie wracali z gór bez kontuzji, cali i zdrowi, bo zawsze potrafił ocenić na co ich stać.
Oczywiście pytaliśmy o sposób odżywiania : w góry zabiera ze sobą
słoninę / tradycyjna góralska przekąska od stuleci /, w domu je tak
naprawdę raz dziennie, używa dużo olejów /z lnianki, z czarnuszki..../
stosuje zioła rosnące naturalnie. Jest zwolennikiem picia rozpuszczonej
wody utlenionej i sody oczyszczonej / nie równocześnie/, stosował
kurację metodą dr Clark i inne. Pani Zosia pochodzi z rodziny
farmaceutów i zielarzy, świetnie zna się na roślinach , ich
zastosowaniu. Troszkę nam opowiadała, ale więcej informacji przedstawi
na osobnych warsztatach o ziołach. Już czekamy😁
Warsztaty były o emocjach i właśnie one w nas "buzowały", gdy uczyliśmy
się je rozpoznawać. Nie jest łatwo je odróżnić od uczuć i nastrojów.
I tak : emocja jest chwilowa, nagła, powiązana z sytuacją, powstaje w
ciałach migdałowatych /są umiejscowione po obu stronach głowy / ,
uczucie buduje się w czasie, jest złożone, powstaje w płacie czołowym, a
nastrój rozciąga się jeszcze dłużej.
Rodzice uczą nas nazywania emocji, a jeżeli nie mamy tego zakodowane,
to w późniejszym życiu tą zdolność kształtujemy sami. Występuje 6
zasadniczych emocji, wszystkie pozostałe są ich kombinacją : strach,
radość, smutek, złość, wstręt, zaskoczenie. Przyglądamy się naszym
emocjom, analizujemy je, zastanawiamy się, co czujemy w ciele i
podejmujemy decyzję. Dobrze jest zrobić coś odwrotnego, co przerwie nam
" nakręcanie się" np.
a. Przytulamy lub głaszczemy osobę, która nas zezłościła,
b. Przyjmujemy postawę zwycięscy, gdy boimy się czegoś,
c. Obawa przed wystąpieniem minie, gdy wyobrazimy sobie, że przemawiamy
przed postaciami z bajki,
d. Atak paniki minie, gdy przeniesiemy swoją uwagę na jakąś prostą
czynność i "zakotwiczymy się " w jej wykonywaniu ,może to być zrobienie
posiłku, spacer, sprzątanie -cokolwiek, co odwróci nasze myśli,
e. Dziękujemy, że poczekano na nas, gdy się spóźnimy / nie przepraszamy /.
Teraz będziemy uczyć się tych wszystkich zachowań.😁
Na zakończenie mieliśmy możliwość zrelaksowania się przy misach
tybetańskich i handpanie, niesamowite wrażenia !!!!
Następnego dnia słuchaliśmy zespołu "Kałe Bałe" w wersji romskiej i
polskiej. Dziękujemy.
Zrobiliśmy uczestnikom niespodziankę i zaprosiliśmy piosenkarkę z Czarnej Góry : Teresę Mirgę ze szczepu Bergitka. Przy okazji występu, dowiedzieliśmy się, że Romowie pochodzą z Indii, w Polsce są 4 szczepy , a do Czarnej Góry przybyli w XIV wieku, w tej chwili młodzież opuszcza domy , wyjeżdża poza Polskę i już połowa domów w ich osadzie jest pusta.
W części naukowej warsztatów pierwszy wykład dotyczył traum i depresji,
temat przedstawiała psycholog Maria Staniszewska / opowiedziała nam też swoją historię /.
"Ciężar" traumy zależy od nas : czy potraktujemy to jako punkt zwrotny w naszym życiu, zastanowimy się,
czego mamy się dowiedzieć dzięki niej, co należy zmienić - wtedy trauma nas "wyzwala".
Oczywiście to wymaga czasu, przepracowania, oswojenia, boli, często potrzebna jest terapia,
zwłaszcza gdy dotyczy schowanych traum z dzieciństwa.Jeżeli tylko cierpimy i nie dopuszczamy do siebie
możliwości zmiany w życiu, to często "nieszczęścia chodzą parami " - do skutku.
Podstawowym remedium na pożegnanie się z traumą jest PRZEBACZENIE, bez tego nie ma możliwości
"wyjścia na prostą"; przebaczamy sprawcy, sobie lub Bogu albo wszystkim / są ludzie,
którzy obrażają się na Boga, w przypadku choroby lub odejścia bliskich /. Czasami potrzebna jest hipnoza,
by rozpocząć powrót do zdrowia. Jeśli chodzi o depresje, to obserwujmy bliskich, interesujmy się nimi,
pytajmy czy nie chcieliby " zniknąć ". Depresja często u nas mylona jest z lenistwem. Nie oceniajmy ,
tylko podajmy rękę.
Temat uzależnień przybliżył nam psychoterapeuta Michał Staniszewski.
Do dawnych "znanych" problemów doszedł nam zakupoholizm, pracoholizm,seksoholizm,internoholizm....
W którym momencie przekroczyliśmy granicę, często nie zauważamy niestety, nasze otoczenie wcześniej widzi
problem, niż my.. Po prostu brakuje nam szczęścia i znajdujemy substytuty, które na chwilę go nam zastępują.
Co robić ?
Po pierwsze : poszukać, za co powinniśmy być wdzięczni, co już mamy: dziękuję, że żyję, że dobrze się czuję,
jestem przystojny, jestem zgrabna, mam rodzinę, pracę, przyjaciół, świeci słońce....Wstając rano , myjąc się,
ubierając , przygotowując śniadanie, wymieniajmy za co jesteśmy wdzięczni. Najpierw będzie to jedna rzecz,
dwie, a potem nasza lista będzie się wydłużać...Powodzenia😁
Po drugie: podnosić naszą samoświadomość: świadomość samego siebie, zdawanie sobie sprawy z doświadczanych
aktualnie doznań, emocji, potrzeb, myśli, swoich możliwości, czy ograniczeń😁
PS. W czasie warsztatów nasunęły nam się dwa spostrzeżenia;
1.przy wychodzeniu z uzależnienia od alkoholu często korzystamy ze wspólnych terapii, ale powtarzanie na
meetingach bez końca : JA......ALKOHOLIK koduje nas dalej na nałóg / słowo ma moc ,patrz film SEKRET /,
2.często nie rozumiemy, dlaczego po wielu prześladowaniach przez mężczyznę kobieta od niego nie odchodzi,
każdy zna takie przypadki; otóż pierwszy kontakt intymny "pieczętuje "kobietę na tego partnera i potem ona
nie potrafi odejść. Na szczęście wiedza i rozumienie tej zależności już ją likwiduje. Mówcie Państwo o tym,
ta informacja uwolni dziewczyny.😁
Warsztaty wyjazdowo w budynku #Banku Ziem Górskich Karpatia w Białce Tatrzańskiej, wykład kontynuował profesor Maciej Walczak, tematyka była bardziej skierowana na praktyczne zastosowanie preparatów bakteryjnych firmy #Bactotech. Dużo rozmawialiśmy o problemach z oczyszczaniem ścieków u nas i o uprawie ziemi.
Ponowne spotkanie z pracami Bartka Kolbusza przy udziale innych słuchaczy.
Wieczór Wielkanocny przyniósł nam kolejne warsztaty Armila z Małgorzatą
Strzelecką na temat przekonań. Generalnie chodzi o nasze nastawienie :
czy traktujemy nasze życie jak piękną przygodę /niepowodzenia nas nie
załamują, bo wierzymy, że czekają nas jeszcze wspaniałe rzeczy /, czy
jako walkę o przetrwanie/znowu nie wyszło, zawsze jest źle, nic dobrego
mnie nie spotka, życie jest beznadziejne, mam dość i poddaję się.../ w
zależności , czego oczekujemy, to przychodzi.
Zastanawialiśmy się nad stereotypami rozumienia naszych ról w życiu :
kobiety, mężczyzny, rodziców, w związku itd. ,skąd biorą się przekonania
i najważniejsze, jak można je zmienić ? może to rodzice nam coś
powiedzieli, może w szkole...A gdyby myśleć inaczej ? Wierzyć w coś
innego ? Dużo spraw do przemyślenia pozostało nam po spotkaniu.
Tata Bartek Kolbusz nie mógł do nas przyjść, więc jako reprezentantka Rodziny Kolbuszów pojawiła się Emilka z Mamą.Emilka jest też uczennicą "Kenara" w Zakopanem, w klasie o kierunku snycerstwo, ale Jej pasją jest budowanie kostiumów antropomorficznych, takich jak na pokazanym filmiku. Miłośników tego trendu jest okazuje się sporo na całym świecie, ustalają sobie spotkania /w Krakowie na Rynku Głównym zwykle w sierpniu odbywa się Marsz Futrzaków /, w czasie których przebierają się w swoje "ubranka". Wykonanie takiej maski zajmuje nawet do pół roku i jest robione dla konkretnej osoby na wymiar. Emilka pozwoliła niektóre swoje skarby przymierzyć uczestnikom.😁
Potem oglądaliśmy film " Pod prąd" o Bartku, jego historii życia
dokumentowanej przerobionymi na dzieła sztuki elementami ze złomu. Pełna
nazwa pracowni "Burego" /jak mówią przyjaciele/ to: Mała Manufaktura
Radykalnej Metalmorfozy Złomu, robi po prostu cudeńka. Jak wspomniała
Żona Bartka : przy pracy ze złomem można w każdej chwili zmienić
koncepcję rzeźby, przeciwnie jak to jest z drewnem czy kamieniem, tam
każdy ruch jest nieodwracalny, a tutaj najwyżej Bartek tnie i robi
jeszcze raz inaczej !
Ostatnia duża praca to oświetlenie nowobudowanego kościoła w Łodzi,
gdzie wykorzystał prawdziwy ścigacz rzeczny, dokonał jego metalmorfozy i
podwiesił pod sufit. W wolnych chwilach konstruuje np. automaty dla
Grolscha, które równocześnie otwierają 120 butelek. Ciekawostką obecnie
jest również tworzenie biżuterii z tytanu.Proszę śledzić na Facebooku
Manufakturę i cieszyć oko drugim życiem przedmiotów.
Szalone spotkanie z Małgorzatą Strzelecką
czego tam nie było ! analiza
tego co nam się u siebie podoba w wyglądzie, potem u innych ...,
postrzeganie siebie i rysowanie swojej postaci.
To nie koniec, bo
jeszcze mówiliśmy sobie komplementy / wcale nie jest łatwo je przyjmować
! /, uczyliśmy się wdzięczności dla każdego naszego kawałeczka ciała,bo
pędząc przed siebie traktujemy nasz " futerał" jako coś obcego, nie
czujemy z nim więzi, a przecież mamy tylko jeden niepowtarzalny
egzemplarz i trzeba koniecznie go polubić.
Był także taniec intuicyjny z zamkniętymi oczami, taniec brzucha z
brzęczącymi chustami /panowie też trenowali 😁/, relaksacja i
wyciszenie. Wspaniale i chcemy więcej.Dziękujemy .
Odbyło się pierwsze tegoroczne spotkanie : przyjechał do nas Bartek Gajowiec - od 29 lat fizjoterapeuta,konsultant tzw. trudnych przypadków, który zapoznawał nas ze swoją ostatnią książką : "Świat dotyku".
Dowiedzieliśmy się o mechanizmach zapadania na zdrowiu, jak fundujemy
sobie spadek formy i w jaki sposób z tego ambarasu wybrnąć. Dla wielu
uczestników były to nowości 😁 np. fragment o sercu : "Brak miłości jest
podstawowym powodem dysfunkcji czynnościowej serca. Wychwytuje ono z
ludzkiego życia lęk i może go w sobie przetrzymywać przez całe lata.
Zazwyczaj ma on źródło w tym, co widzimy wokół siebie. Myślę,że tak
bardzo trywializowane powiedzenie : 'Czego oczy nie widzą,tego sercu nie
żal" - nie zostało wymyślone przypadkiem. "
A potem rada : "Okazujmy sobie serce. Dopuszczajmy do serca miłość, bo
ona ma wobec człowieka najlepsze zamiary." I tego życzymy wszystkim. Do
zobaczenia na następnych warsztatach.
Zapraszamy chętnych do brania udziału w spotkaniach, może w podwójnej roli: ucznia i wykładowcy?
Kolejne spotkania, tym razem gościliśmy Gabrysię Chowaniec z Bukowiny-
naszą niedaleką sąsiadkę.Gabrysia kończy naukę w "Kenarze" w tym roku,
uczy się budować instrumenty strunowe. Wprowadziła nas w świat nieznany
: rodzaje drewna, rezonanse, sukcesy i porażki ,jak budować skrzypce dla
wirtuozów a jak do "rąbania"😁Życzymy Jej dalszych sukcesów i
wytrwałości w kontynuowaniu nauki.
Profesor Henryk Knapik natomiast przybliżył nam temat hipnozy
konwersacyjnej, jak nie poddawać się manipulacjom i naciskom .
Przyszła uczennica Martyna Staszel z Rodziną, zademonstrowała piękne pejzaże z Tatr, dostała nagrodę z Banku Karpatia.
Potem był poruszany temat interesujący wszystkich :
odżywianie ale w
powiązaniu z :
Alergiami, Nietolerancjami - czasami sami coś podejrzewamy, można też
zrobić test FOOD DETECTIVE, sprawdzić poprzez biorezonans lub wahadło/
jeśli ktoś uznaje taką metodę /,
Grupą Krwi - temat wraca czasami w mediach, różnice są zasadnicze np.
grupa "0" lepiej toleruje mięsa, a grupa "A" nie powinna jeść w ogóle
wieprzowiny itd., podobnie różne warzywa czy napoje ,zaskakujące wskazówki..
Dietą Rozdzielczą - ponieważ enzymy trawienne dodają się kolejno do
jedzenia w trakcie drogi do żołądka, logiczne jest, by nie robić miksa
różnych grup pokarmowych, tylko pomóc organizmowi w przerobieniu tej
masy i np. jeść chleb z jarzynką bez wędliny czy sera na śniadanie, albo
mięso z warzywami bez ziemniaków na obiad. Jest to trochę trudne do
wyobrażenia sobie, bo inaczej jesteśmy nauczeni. Oczywiście Weganie nie
mają z tym problemu 😁 Stosowanie diety rozdzielczej przez dwa tygodnie
już daje efekty, np. spada poziom cukru lub kończą się problemy
jelitowe, a nawet alergie.
Dietą Pięciu Przemian - to już "wyższa szkoła jazdy "; do robionych
potraw dodaje się kolejno składniki według żywiołów z jakich pochodzą ,
np. ziemniaczki : do wrzątku/Ogień/ wrzucamy obrane ziemniaki /Ziemia/,
po ugotowaniu odcedzamy, dodajemy masło/Ziemia/, pieprz świeżo mielony
/Metal/,odrobinę soli/Woda/,kroplę śmietany lub natkę pietruszki
/Drzewo/. Smacznego.
Tematem wstydliwym są pasożyty ; mając zwierzęta -podajemy im leki na
robaki, jest to traktowane jako normalne,a my udajemy, że nas to nie
dotyczy. Jest bardzo dużo profilaktycznych preparatów ziołowych lub
ustalone procedury oparte o Pyrantelum.
Zaskakujące informacje o naszych zmysłach w wykładzie
prof.Henryka Knapika:
Czy widzimy tylko oczami ?
Jak czujemy po zamknięciu oczu ?
Czy możemy
słyszeć i mówić równocześnie?
Dlaczego widzimy albo biały albo czarny
kolor?
....szkoda, ze Państwa tam nie było...
Fengshui to sztuka urządzania mieszkań, domów , ogrodów. Podstawą jest siatka bagua : 9 kwadratów : 3 razy 3.Taki uproszczony schemat "nakładamy " na plan domu czy pokoju .Każdy kwadrat reprezentuje inną stronę naszego życia.Fengshui podpowiada, co zrobić, by to życie było lepsze .Można stosować różne przedmioty lub modyfikować rozkład pomieszczeń. Dobrej zabawy !
Prof.Henryk Knapik prowadzil swój wykład o " Mowie ciała"
Mieliśmy prezentację prac Marysi Wnuk z "Kenara",wszystkie zachwyciły
nas piękną kreską.Marysia jest bardzo utalentowana i pracowita. Została
uhonorowana tak, jak poprzednio Jej koleżanka -nagrodam
Zdjęcia przedstawiają niektóre z prac Marysi Wnuk.
Marysia fascynuje się Japonią, na Jej rysunkach widać zainteresowanie
kreskówkami z tego kraju ,a od 5 lat uczy się także języka japońskiego.
Rozmawialiśmy o pozytywnym myśleniu i projektowaniu
rzeczywistości.
Pozytywne myślenie w pigułce :
a)powszechne w Kosmosie Prawo Przyciągania polega na PRZYCIĄGANIU do nas
wszystkiego , o czym MYŚLIMY !
b)procedura przyciągania pozytywnych zdarzeń jest prosta : codziennie
WYOBRAŻAMY sobie to co PRAGNIEMY ,
WYWOŁUJEMY w sobie RADOŚĆ,że to już mamy, podtrzymujemy w sobie
DOBRY NASTRÓJ do chwili spełnienia marzeń,
c)programujemy się na optymizm, radość,miłość,empatię - będziemy
spotykać ludzi podobnych do siebie, przeżywać miłe chwile w rodzinnym
gronie i spełniać się w pracy. Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej !!!!
Projektowanie rzeczywistości :
polega na wykorzystaniu wzoru : pierwiastek kwadratowy z 1% populacji,
czyli np. wioska z 900 osobami mieszkającymi w niej wymaga 3 osób, które
w tym samym czasie będą myśleć i czuć tak samo pozytywnie na jakiś
temat czy problem, by historia dobrze się skończyła. Dokonywano bardzo
dużo prób , doświadczeń i to działa!!! Można prowokowań zdarzenia ,
uzdrawiać ludzi , szerzyć pokój itd.. Dla całej Ziemi potrzeba około
8000 osób, by wszystko zmierzało w dobrą stronę.
Korzystając z tego prawa rozpoczęliśmy akcję MINUTA DLA POKOJU, prosimy
ją propagować.
Z Liceum Plastycznego "KENARA" przyszła z rodzicami Marysia Chowaniec, opowiadała nam o sobie i przedstawila kilka za swoich prac. Za odwagę otrzymała nagrodę od Banku Karpatia i Starostwa Tatrzańskiego.